EN

16.02.1983 Wersja do druku

Być tu, gdzie jest życie

Faabuła "Drewnianego talerza" sztuki Edmunda Mor­risa jest prosta i nieskomplikowana. Sędziwy starzec u kresu swego życia staje przed wyrokiem (właśnie: tak) własnej rodziny skazującej go na pobyt w domu starców. Podejmuje to wyzwanie z sercem wypełnionym po brzegi żalem i goryczą, z przekonaniem o ogromnej prze­granej, której po prostu nie prze­widział. Albo której nie chciał przewidzieć pełen nadziei na ludzką wyrozumiałość. I to wła­ściwie wszystko. W pierwszej części dramatu postać Lona Dennisona właściwie wydaje się marginesem dla ży­cia domu, w którym bytuje. Je­go "sprawa" działa tylko jak katalizator wyzwalając gromadzące się od lat pod tym dachem kom­pleksy, urazy i tajone namiętno­ści. Oddanie starca pod "opiekę" obcych zdaje się rozwiązaniem satysfakcjonującym wszystkich; Klara łudzi się, że przeżyje wreszcie coś mocno i na miarę swo­ich marzeń, jej mąż a syn Lona, że wszyscy będą zadowoleni i nie będzie musiał

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Być tu, gdzie jest życie

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Zachodni Nr 33

Autor:

Henryka Wach-Malicka

Data:

16.02.1983

Realizacje repertuarowe