EN

3.03.1983 Wersja do druku

Talerz Jubilata

1. Bronisław {#os#1360}Kassowski{/#} postanowił uczcić pięćdziesięciolecie swej pracy scenicznej rolą Lona Den­nisona w "Drewnianym talerzu". Wybór, owszem, słuszny. Bo choć sztuka Morrisa nie jest arcydzie­łem, zawiera przecież wyraziście nakreślone, należycie skontrastowane sylwetki bohaterów, co daje aktorom szansę stworzenia krwistych, pełnowymiarowych postaci. A los seniora rodu Dennisonów, Lona, musi wzruszać, a może nawet niektórym widzom wyciśnie łzy z oczu. I właśnie - co do łez. Słysza­łem podczas antraktu, jak skar­żyły się panie: wszak jubileusz aktora świętem jego publicznoś­ci. Dlaczego Pan Bronisław na tę okazję wybrał rzecz tak smutną, skoro mógł wystąpić w komedii, aktorem komediowym jest prze­cież niezgorszym, pobawić nas trochę, pozwolić się pośmiać. A tu - wymuszanie łez. Makijaż się maże. Jak człowiek będzie wyglądał, gdy Jubilatowi będą przypinać wysokie odznaczenie państwowe? Gdy to usłysza�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Talerz Jubilata

Źródło:

Materiał nadesłany

Opole Nr 3

Autor:

Marek Jodłowski

Data:

03.03.1983

Realizacje repertuarowe