EN

26.02.2010 Wersja do druku

Wokulski wychodzi z piwnicy

Dlaczego "Lalka"? - Bo dobrze jest adaptować naszą literaturę na grunt musicalu, nie tylko przywozić tytuły zza oceanu - tłumaczy Wojciech Kościelniak, pomysłodawca, autor scenariusza i reżyser musicalu "Lalka" według powieści Bolesława Prusa. - Ale jednocześnie to zadanie bardzo trudne, bo nie wszystko, co pisane prozą, nadaje się na musical. Z jakichś powodów Prus wybrał formę prozy, a nie dramat. Najtrudniejsze jest podołanie oczekiwaniom warstwy muzycznej. Nie każdy monolog daje się przełożyć na piosenkę.

Najważniejszym wydarzeniem tego sezonu na deskach Teatru Muzycznego ma być prapremiera musicalu "Lalka" według Prusa w reżyserii Wojciecha Kościelniaka. Premiera 27 lutego. Dlaczego "Lalka"? - Bo dobrze jest adaptować naszą literaturę na grunt musicalu, nie tylko przywozić tytuły zza oceanu - tłumaczy Wojciech Kościelniak, pomysłodawca, autor scenariusza i reżyser musicalu "Lalka" według powieści Bolesława Prusa. - Ale jednocześnie to zadanie bardzo trudne, bo nie wszystko, co pisane prozą, nadaje się na musical. Z jakichś powodów Prus wybrał formę prozy, a nie dramat. Najtrudniejsze jest podołanie oczekiwaniom warstwy muzycznej. Nie każdy monolog daje się przełożyć na piosenkę. Jak mówi, jego inscenizacja ma być opowieścią o człowieku, który próbuje osiągnąć coś niemożliwego. - Wyjść z piwnicy na wyższy poziom. Dla mnie najciekawsze jest pokazać, jak wygląda ta droga - dodaje. Z pomysłem na musical według powieści Prusa Koś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wokulski wychodzi z piwnicy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Trójmiasto nr 48

Autor:

Katarzyna Fryc

Data:

26.02.2010