EN

1.03.1977 Wersja do druku

Operetka - sposób istnienia

Tak, proszę państwa, inaczej nie można, inaczej istnieć się nie da - należałoby przy tej tytułowej kwintesencji zanucić sobie sentymentalnie do melodii slow-fox'a, dystyngowanego bostona lub też z nieposkromioną werwą - godną skocznego walczyka. W każdym razie nic z atmosfery ostateczności, nic z dramatu konieczności, t co by po raz z rzędu uzmysławiał ciężar ludzkiego losu, jego nieprzekraczalne, porażające ograniczenia. Taką właśnie niefrasobliwością, tonem lekkim i nieodpowiedzialnym przymrużeniem oka tchnie przedstawienie "Operetki" Gombrowicza w łódzkim Teatrze Nowym. Choć powodem do napisania niniejszego tekstu jest właściwie przedstawienie w poznańskim Teatrze Polskim wyreżyserowane przez Józefa Grudę, trudno pominąć prapremierową realizację Kazimierza Dejmka z kwietnia 1975 roku (oglądałem przedstawienie w kształcie, jaki posiadało ono w listopadzie ubiegłego roku) - inscenizację przejrzystą w swej logice, wspierającą się tak

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Operetka - sposób istnienia

Źródło:

Materiał nadesłany

Nurt nr 3

Autor:

Andrzej Górny

Data:

01.03.1977

Realizacje repertuarowe