EN

28.02.1995 Wersja do druku

Zbieranie pereł

Jest w "La Boheme" scena, w której do Marysi (Agnieszka {#os#13043}Brzezińska{/#}) podchodzi Widmo (Redbad {#os#13047}Klynstra{/#}). Dotyk Widma sprawia, że na szyi dziewczyny pęka sznur pereł. Perły rozsypują się po podłodze, a osowiała dotychczas grupka kawiarnianych bywalców rześko podrywa się od stolików, by je pozbierać. To gorączkowe zbieranie pereł można uznać za kluczowe dla całej "La Boheme"-najnowszego spekta­klu Jerzego {#os#1241}Grzegorzewskiego{/#}. Twórca po­łączył w nim w niebanalną całość perły tek­stów i motywów Stanisława Wyspiańskiego ("Wesele", "Wyzwolenie") tematycznie dobranych w ten sposób, by dać możliwie pełny obraz stanu ducha młodopolskich artystów oraz miejsca przynależnego sztuce w naszym życiu społecznym. Mimo kostiumów dramatis personae - krakowskiej cyganerii przełomu wie­ków - ich rozterki, pasje, bunty, "dusz­ne" wzloty i upadki w generaliach nie różnią się zbytnio od dzisiejszych problemów "wybra

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zbieranie pereł

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita Nr 50

Autor:

Janusz R.Kowalczyk

Data:

28.02.1995

Realizacje repertuarowe