EN

28.10.2002 Wersja do druku

Nowoczesny Fredro

Balladyna na hondzie, boha­terowie "Wesela" na wrotkach, Hamlet z piłką do koszykówki. Pomysłów na współczesność w klasyce by­ło w teatrze co niemiara i pojawia się coraz więcej. Jedne sensowne, inne pozbawione uzasadnienia. An­na {#os#4013}Augustynowicz{/#} w "Mężu i żonie" A. Fredry zrealizo­wanym w Teatrze "Wybrze­że" przebiera Alberta w modne "dzwony", a wszy­stkim postaciom dramatu każe odbijać piłeczkę. "Mąż i żona" to obok "Ślu­bów panieńskich" czy "Ze­msty" jedna z najchętniej granych w polskich teatrach komedii Fredry; zaliczana zre­sztą przez literaturoznawców do najlepszych dramatów hrabiego. Prościutkiej intry­dze, czyli małżeńskiemu czworokątowi uwikłanemu w miłosne oszustwa i zdrady, Aleksander Fredro nadaje fi­nezji i polotu, zaś riposty ko­chanków pisane ręką mistrza sprawiają, że zdecydowana większość dialogów do dziś jest bardzo aktualna, celnie obnażając obłudę i zakłama­nie. Anna {#os#4013}Augustyno

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nowoczesny Fredro

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wybrzeża Nr 209

Autor:

Beata Czechowska-Derkacz

Data:

28.10.2002

Realizacje repertuarowe