"Noc" w reż. Mikołaja Grabowskiego w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Janusz R. Kowalczyk w Rzeczpospolitej.
"Noc" Stasiuka dopiero w świetle sceny ujawniła w pełni swoje literackie walory W krakowskim Starym Teatrze odbyła się w czwartek polska premiera "Nocy, czyli słowiańsko-germańskiej tragifarsy medycznej" Andrzeja Stasiuka, z udziałem zarówno niemieckich, jak i polskich aktorów. Prapremiera w tej samej obsadzie odbyła się niecały miesiąc temu w Dusseldorfer Schauspielhaus. Zakorzeniony w realiach współczesności, acz zmierzający ku szerszej metaforze tekst Stasiuka, wyśmiewający stereotypy we wzajemnym postrzeganiu się Polaków i Niemców, dobrze zaistniał na scenie dzięki powściągliwej inscenizacji Mikołaja Grabowskiego. Bohaterami sztuki są polscy włamywacze dokonujący brawurowych kradzieży w Niemczech. Podczas jednej z nich tracą kolegę, śmiertelnie postrzelonego przez właściciela sklepu jubilerskiego. W trakcie stypy z aktywnym udziałem miejscowych panienek odezwą się w nich ciągoty martyrolo-giczne - każdy wyciągnie z zanadrza jaki