EN

17.11.2000 Wersja do druku

Tak jak w kinie

To się musiało stać - teatr zaczął się ścigać z filmem. Autorzy sztuk i dyrektorzy teatrów zrozumieli, że naj­ciekawsze historie opowiada się dziś w kinie, w związku z czym coraz czę­ściej przenoszą kino na scenę. W Warszawie mamy co najmniej trzy przedstawienia z kinem w tle: w Teatrze Narodowym Witkacy kręci film według "Halki", w Powszechnym Amerykanie filmują połowy wielorybów u wybrzeży Irlandii, a pewien szwedzki reżyser realizuje film według powieści szwedzkiej noblistki. Historie te rozgrywają się w początkach filmu, kiedy kino było sztuką, a nie przemysłem, ale chodzi w nich o jedno - o złapanie kontaktu z publicz­nością wychowaną na obrazkach. Do tej grupy dołączyła wyreżyserowa­na przez Zbigniewa {#os#5967}Brzozę{/#} "Miłość na Madagaskarze" Petera Turriniego w te­atrze Studio. Bohaterem jest tu właściciel kina, którego idolem jest Klaus Kinski. Kiniarz chce pomóc gwiazdorowi w zdo­byciu pieniędzy na leczenie i w tym c

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tak jak w kinie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza-Stołeczna Nr 268

Autor:

Roman Pawłowski

Data:

17.11.2000

Realizacje repertuarowe