EN

1.04.2000 Wersja do druku

Klaus Kinski w teatrze

O spektaklu rozmawiamy z jego reżyserem, Zbigniewem {#os#5967}Brzozą{/#}. ELLE - Co łączy Zbigniewa Brzozę i Petera Turriniego? ZBIGNIEW BRZOZA - Sympatia. Uwielbiam jego złośliwość. "Miłość na Madagaskarze" jest dedykowana ludziom pozbawionym fantazji. Moje przedstawienie także dedy­kuję ludziom pozbawionym fantazji, zali­czając do tego grona oczywiście i siebie. ELLE - A co łączy Zbigniewa Brzozę z Klausem Kinskim - najważniejszą postacią sztuki? Z.B. - To samo, co łączy z Kinskim głównego bohatera sztuki - właściciela podupadłego kina, fana aktora: marzenie o bezkompromisowości. Kinski co prawda był bezkompromisowy tylko w paru filmach, bo przede wszystkim jednak lubił zarabiać pieniądze. ELLE - Kim jest Kinski dla Turriniego? Z.B. - Jedną z ostatnich wielkich gwiazd kina. Gwiazdą, która nie tylko jest wzorem aktorstwa, ale również traktuje aktorstwo jako sposób na życie: antymieszczański, bezkompromisowy, bezwzględnie szalony.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Klaus Kinski w teatrze

Źródło:

Materiał nadesłany

Elle Nr 4

Autor:

?

Data:

01.04.2000

Realizacje repertuarowe