EN

6.03.1998 Wersja do druku

Ludzie, emocje

Sztukę piszę, ale obawiam się, że będzie nudna" - żalił się Czechow w liście do swojej przy­szłej żony Olgi Knipper. "Piszę nie sztukę, lecz gmatwaninę jakąś, wiele w niej występuje osób - kto wie, czy nie machnę na nią ręką" - zwierzał się w następnym liście, nie przeczuwając najwyraźniej, że tworzy arcydzieło. "Trzy siostry" Czechowa na Małej Scenie Teatru Powszech­nego wyreżyserowała Agnieszka {#os#350}Glińska{/#}, uznana za jedną z naj­zdolniejszych reżyserek nowej ge­neracji. Na afiszu Powszechnego są dwa inne jej spektakle: monodramy "Jordan" i "Goła baba". W teatrze Ateneum możemy zoba­czyć jej "Korowód". Reżyserowa­ła też w Krakowie i w Łodzi. Agnieszka Glińska starała się podejść do tekstu bardzo osobi­ście, nie sugerując się poprzed­nimi inscenizacjami. - Skupiłam się na bohaterach sztuki. Próbo­wałam wnikliwie je obserwować i właśnie przez nich dowiedzieć się czegoś więcej o świecie, w którym żyją

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ludzie, emocje

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza-Stołeczna Nr 55

Autor:

DOW

Data:

06.03.1998

Realizacje repertuarowe