EN

1.06.1998 Wersja do druku

Marzenie o Moskwie

Siostry Prozorow marzą o wyjeździe do Moskwy. Wy­daje im się, że będzie on rozwiązaniem wszystkich pro­blemów. Cóż z tego, że takiej Moskwy, o jakiej marzą, nie ma i nigdy nie było. Nie ma ucieczki dla trzech sióstr. Bę­dą musiały żyć w znienawidzonym garnizonowym mie­ście i tęsknić, i cierpieć, i płakać bez końca. W warszawskim Teatrze Po­wszechnym wielką teatralną frajdę sprawiają wszystkie role żeńskie: Olga, Masza i Irina oraz znienawidzona bratowa Natasza. Uwagę zwraca Katarzyna {#os#10937}Herman{/#} w roli desperacko zakocha­nej Maszy. Cała jest bólem i rezygnacją. Mankamentem przedstawienia jest natomiast brak ról męskich. Nie wiadomo właściwie, dlacze­go siostry szaleją z miłości - żaden mężczyzna spacerują­cy po scenie nie potrafi obu­dzić najmniejszej namiętno­ści. Równie zła jest reżyseria Agnieszki {#os#350}Glińskiej{/#}, a rozmiar nieszczęścia powiększa jeszcze scenografia: brzydka i niepotrzebna. Najlepiej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Marzenie o Moskwie

Źródło:

Materiał nadesłany

Elle Nr 6

Autor:

Piotr Gruszczyński

Data:

01.06.1998

Realizacje repertuarowe