12 lutego 1921 - Na podstawie niejasnych wzmianek w listach Juliana Ursyna {#au#805}Niemcewicza{/#} do ks. Adama Czartoryskiego, znakomity uczony [prof. Józef Kallenbach - przyp. red.] odnalazł w archiwum rodzinnym Czartoryskich rękopis całkowicie wykończonej komedii pięcioaktowej Niemcewicza, o której historia literatury dotąd nie wiedziała. Prawdziwie sensacyjne jest w odkrytej komedii pokrewieństwo pewnych motywów akcji z III częścią ,,Dziadów" pisaną o dwa lata później. Intryga osnuta jest około prześladowania tajnych stowarzyszeń wśród młodzieży warszawskiej przez senatora Nowosilcowa, który u Niemcewicza, ze względu na swą wadę fizyczną, występuje pod przejrzystym nazwiskiem: Zyzow i traktowany jest jak figura komiczna. Akt czwarty, przedstawiający przesłuchanie obwinionego studenta Miłosza przez Zyzowa, uderza analogią pewnych ustępów ze sceną u Senatora w "Dziadach". Teatry polskie pokwapią się niezawodnie z wystawieniem tej interesujące