EN

9.12.2009 Wersja do druku

Żywy lew u Jandy

"Bagdad Cafe" w reż. Krystyny Jandy w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Marzena Rutkowska w Tygodniku Ciechanowskim.

Krystyna Janda to artystka otwarta i odważna. Lubi ryzyko, szczególnie to artystyczne. Zaryzykowała więc i tym razem. Z maleńkim zespołem aktorów śpiewających wystawiła musical, który tak naprawdę musicalem nie jest. To przyzwoity spektakl muzyczny z rewelacyjną rolą Ewy Konstancji Bułhak. Na peryferiach pustynnego, nieco wymarłego miasteczka jest stary, brudny, odrapany motel i niemal rozpadająca się stacja benzynowa. W tej sennej, prowincjonalnej rzeczywistości pojawi się Jaśmin (E. K. Bułhak), kobieta uciekająca od normalnego, może zbyt poukładanego życia. I natychmiast przeżyje szok, stykając się z innymi ludźmi, z innym światem. Tu spotka Brendę (K. Groniec), kobietę nieszczęśliwą i niespełnioną. Diametralnie różne osobowości muszą przejść metamorfozę, muszą zrewidować swoje zachowania i swój stosunek do życia. Szare życie siłą rzeczy musi zamienić się w kolorową bajkę. To przedstawienie jest dla wszystkich. Młodych i dojrz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Żywy lew u Jandy

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Ciechanowski nr 49/08.12

Autor:

Marzena Rutkowska

Data:

09.12.2009

Realizacje repertuarowe