EN

16.03.1990 Wersja do druku

Nie gwizdać w teatrze!

W przerwie aktorzy opowiadają o wypadku, który się zda­rzył kilka dni temu. Ludzie teatru są niezwykle przesądni. Nie lubią, gdy w przedstawieniu trzeba użyć trumny jako rekwizytu. To przynosi nieszczęście! W "Oliverze" jedna ze scen ma miejsce w zakładzie pogrzebowym. Oczywiście wniesiono na scenę trumny - rekwizyty. Tego samego dnia, na wieczornym spektaklu "Les Miserables" jeden z solistów, grających rolę rewolucjonisty, spadł z barykady - złamała się barierka. Na szczęście nic się nie stało. Drugiego dnia, z tej samej wyso­kiej barykady spadł jego kolega. Ten upadek wyglądał groź­niej. I jak tu nie wierzyć w przesądy? Dlatego nikt nie gwi­żdże za kulisami, ani nie wchodzi na scenę we własnym, nie "kostiumowym'' kapeluszu. To również przynosi pecha. Limit nieszczęść z uwagi na trumny w "Oliverze" został już wy­czerpany z nawiązką. Można już spokojnie grać! LIONEL Bart, kompozytor i autor librett wielu musicali urodził się

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie gwizdać w teatrze!

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wybrzeża Nr 64

Autor:

Dorota Sobieniecka

Data:

16.03.1990

Realizacje repertuarowe