EN

13.11.1998 Wersja do druku

Duże i małe

"Mówiło się u nas starannie, dobierając słowa. Nigdy nie słyszałem, by ktoś w domu wyrażał się niechlujnie. Ja jednak programowo wzbraniałem się przed tym i na długi czas upodobałem sobie wszelką tandetę. W formie komiksów wydawano przecież także klasyków. Romea i Julię poznałem nie przez Shakespeare'a, lecz właśnie przez komiksy" - wspominał Botho Strauss, niemiecki pisarz i krytyk. W 1970 roku związał się z tworzonym przez Petera Steina teatrem Schaubuehne am Halleschen Ufer i wtedy też sam zaczął intensywnie pisywać dramaty. Premiery jego sztuk zyskiwały aplauz u niemieckiej lewicującej inteligencji. O jego popularności może świadczyć fakt, że niektóre zwroty z jego utworów weszły do języka potocznego. Dramaty Straussa z jednej strony były wyrazem buntu przeciwko "wojennemu" pokoleniu ojców, z drugiej opisywały ludzką samotność i bezradność. Ten ostatni wątek znajdziemy w przedstawieniu "Duże i małe". Główna bohaterka - Lot

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Duże i małe

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 266

Data:

13.11.1998

Realizacje repertuarowe