KTOŻ nie zna "Baśni" Hansa Christiana Andersena, a zwłaszcza - "Królowej Śniegu"? Historia Kaja zaczarowanego przez złą królową, zamienionego w bezduszną istotę i jego wiernej przyjaciółki Gerdy, która poświęceniem i wiarą w zwycięstwo dobra wybawia swego przyjaciela z okrutnej mocy - to piękna, mądra i pełna uroku opowieść. Nic też dziwnego, że wielokrotnie sięgał po nią teatr, oddając rzecz wiernie, zgodnie z literackim pierwowzorem bądź też dokonując rozmaitych przeróbek na kanwie klasycznego już tekstu. Tym jednak co łączyło wszystkie sceniczne adaptacje baśni Andersena była dbałość o zachowanie jej klimatu i przesłania sławiącego siłę uczucia zwyciężającego zło. To przesłanie wzmocnione jeszcze fragmentami "Hymnu do miłości" z listu św. Pawła do Koryntian zostało też bardzo mocno wyeksponowane w finale najnowszej inscenizacji "Królowej Śniegu" zrealizowanej w Teatrze "Wybrzeże". Reżyser Włodzimierz Nurkowski oparł s
Tytuł oryginalny
Andersen przenicowany
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Bałtycki nr 135