EN

12.11.1983 Wersja do druku

"Dziady" Mickiewicza i Swinarskiego

Dziesięć lat po premierze krakowskiej cały kraj mógł poznać legendarne już przedstawienie "Dziadów" Mickie­wicza w inscenizacji Konra­da {#os#6236}Swinarskiego{/#}. Telewizja podjęła się trudnego, prawie niewykonalnego zadania. Czy można na małym ekranie zmieścić widowisko, którego ideą główną była ucieczka z pudełka sceny, wyjście do innych pomiesz­czeń budynku teatralnego, a nawet poza gmach teatru? Czy po dziesięciu latach można przyjąć, że są to te same "Dziady", jakie przy­gotował Swinarski? Czy w ogóle można przypisywać Swinarskiemu rekonstrukcję dzieła, skoro reżyser nie ży­je już osiem lat? Czy udostępnienie masowemu instru­mentowi przekazu, jakim jest telewizja zjawiska artystycznego mocno zrośnię­tego z miejscem, czasem, środowiskiem, nie naraża z góry tego zjawiska na deformacje, wyobcowanie? Takie i inne pytania ro­dziły się w czasie nadawa­nia przez dwa wieczory telewizyjnych "Dziadów", przeniesionych z krakowskiego

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Dziady" Mickiewicza i Swinarskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska Nr 267

Autor:

SEG

Data:

12.11.1983

Realizacje repertuarowe