Zaczynał bardzo dawno temu, kiedy Warszawa leżała w gruzach. W pierwszych powojennych teatrach zwanych Miejskimi Teatrami Dramatycznymi, czyli MTD (Powszechny, Mały, Scena Muzyczno-Operowa, Jaskółka), jako Tadeusz Samogi. Po latach odkrył w swoich żyłach węgierską krew i zmienił nazwisko na Tadeusz Somogi. W języku węgierskim "s" czyta się jak "sz". Urodził się w Czerwonogrodzie na Podhalu. Od najmłodszych lat interesował go teatr. W roku 1944 jako ochotnik wstąpił do Ludowego Wojska Polskiego tworzonego na terenach ZSRR. Występował w Teatrze Frontowym. Po powrocie do Polski został słuchaczem Szkoły Dramatycznej Janusza Strachockiego w Warszawie. Po egzaminie eksternistycznym w 1946 r. debiutował rolą sierżanta w "Uczniu diabła" Shawa w reż. Dobiesława Damięckiego na Scenie Muzyczno-Operowej, zwanej później Teatrem Rozmaitości. W MTD zagrał jeszcze Jaśka w "Zaczarowanym kole" Lucjana Rydla w reż. Zbigniewa Koczanowicza, na scenie Teatru Comoedia
Tytuł oryginalny
POŻEGNANIE: Tadeusz Somogi (01.01.1922 -12.09.2009)
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 246