EN

6.11.2009 Wersja do druku

Roszczenia młodego Wertera

"Werter" w reż. Michała Borczucha w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej.

Michał Borczuch sięgnął po "Cierpienia młodego Wertera" - tekst, który wydaje się kluczowy dla odczytania nastrojów pokolenia dzisiejszych trzydziestolatków. Powstał jednak sentymentalny obraz dorastania do samobójstwa (...) Zniechęceni do świata, znudzeni nadwrażliwcy pozbawieni wiary w miłość, pracę i sztukę stali się ulubieńcami epoki. Michał Borczuch podążał ich śladem od początku swojej kariery reżyserskiej (...) Demaskował ich jako ofiary nieodpowiedzialności dorosłych bądź jako celebrytów zachwyconych i przerażonych własną pozycją. Sprzeczał się ze swoimi bohaterami, żałował ich, pokazywał stojące za ich postawą mechanizmy. Gdy jednak dotarł do tekstu źródłowego - został mu w ręku już tylko płaski, pusty obraz. Werter (Krzysztof Zarzecki) musi się zabić. Tak chciał Goethe, marzą o tym wszystkie postaci powieści - od zmęczonej jego toksyczną miłością Lotty (Lotta I - Marta Ojrzyńska, II - Iwona Budner, III -

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Roszczenia młodego Wertera

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 261 online

Autor:

Joanna Derkaczew

Data:

06.11.2009

Realizacje repertuarowe