1. Szkoda, że krytyka teatralna tak rzadko bada interesujące ją zjawiska sceniczne w ich rozwoju, w powiązaniu ze zjawiskami poprzedzającymi, w łączności z całą ewolucją artystyczną ich twórców, lub choćby z najbliższym chronologicznie okresem pracy tych artystów. Wielu nieporozumień, wielu zbyt pochopnych zachwytów i zbyt krzywdzących zarzutów można by przy tym systemie uniknąć. Oczywiście sprawa nie jest prosta dla nas, zajmujących się teatrem. Krytyka literacka dawno już wpadła na ten pomysł, ale tam wystarczy sięgnąć na półkę, by wydobyć i porównać wszystkie dotychczasowe dzieła poety X czy nowelisty Y. W teatrze, niestety, dzieła nie zostają na półce. Zostają tylko w fotografiach i recenzjach, nieraz niewiele mówiących, a pozostają w różnych ośrodkach teatralnych, dokąd dotrzeć nie każdy ma czas i ochotę. Dlatego tak często się zdarza, że recenzent pisze o aktorze, reżyserze, scenografie, znając jedynie to
Tytuł oryginalny
Hamlet, wielki Hamlet
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr Nr 2