EN

8.10.1981 Wersja do druku

Wajda o swoim "Hamlecie"

Andrzej Wajda kończy w Krakowie próby szekspirowskiego "Hamleta", którego premiera - o ile nic nie stanie na przeszkodzie - uświetni dwusetlecie krakowskiej sceny narodowej w dniu 17 października. Zapowiedzią jej było widowisko plenerowe, zrealizowane latem przez Wajdę, na dziedzińcu wawelskim. Ci, co mieli sposobność w nim uczestniczyć, pozostają pod wrażeniem niepowtarzalnej scenerii ale o samym Hamlecie wyrażają się mniej entuzjastycznie. Na spotkaniu z dziennikarzami w Krakowie Andrzej Wajda podzielił się refleksjami o swej nowej pracy w Starym Teatrze, w którym reżyseruje sporadycznie, ale za to skutecznie. Przypomnijmy, że sukcesem na tej scenie stały się "Biesy" i "Nastazja Filipowna" Dostojewskiego oraz serial sceniczny "Z biegiem lat, z biegiem dni", zrealizowany później przez Wajdę w wersji telewizyjno-filmowej. - Cała sprawa, z "Hamletem" jak przypomniał Andrzej Wajda, zaczęła się po tragicznej śmierci Konrada Swinarskiego, który, jak wia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wajda o swoim "Hamlecie"

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Robotnicza nr 201

Autor:

Irena T. Sławińska

Data:

08.10.1981