Po krótkiej przerwie mogliśmy obejrzeć przedstawienie dyplomowe słuchaczy Studium - "Mus wiśniowy", czyli nieco uwspółcześnioną wersję "Apetytu na czereśnie", niegdyś granego m.in. przez Annę Romantowską i Krzysztofa Kolbergera. W rozmowach bohaterowie mówią więc o Złotych Tarasach, zamawianiu pizzy do firmy i surfowaniu, ale piosenki Agnieszki Osieckiej pozostały bez zmian - "Gaj", "Małgośka", "Czy te oczy mogą kłamać", "Sing Sing", "Uciekaj moje serce", "Szukam kogoś na stałe", "Komu weselne dzieci". W spektaklu Gosia i Marek prowadzą ze sobą grę, którą na gruncie polskim opisał już w słuchowisku "Trybunał" Ireneusz Iredyński, za granicą Milan Kundera poświęcił jej opowiadanie "Fałszywy autostop". Teatromanom z kolei przedstawienie pewnie kojarzy się przede wszystkim z "Kto się boi Virginii Woolf?". Spektakl prowadzi nas przez wszystkie fazy miłości. Początkowo jest zabawnie - chłopak próbuje poderwać dziewczynę ("Przedwczoraj byłem
Tytuł oryginalny
"Łączy ich jedna sprawa / sado - maso zabawa"
Źródło:
Materiał nadesłany
www.teatrslaski.art.pl