"Idiota" w reż. Wojciecha Kościelniaka w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu. Pisze Mariola Szczyrba w portalu Moje Miasto Wrocław.
Myszkin nosi koszulkę z napisem "Solidarność", Nastazja jest seksowną dziewczyną z rozkładówki. Wojciech Kościelniak pokazał nam w Teatrze Muzycznym Capitol "Idiotę" na miarę XXI wieku. To był bardzo dobry "Idiota". Brawurowo zagrany i zaśpiewany, ze znakomitą muzyką Piotra Dziubka i współczesnymi kostiumami, które spokojnie można by pokazać na wybiegu Prady czy Versace. Wystawienie na muzycznej scenie wielowątkowej powieści Dostojewskiego mogło z początku wydać się karkołomne. Reżyser wyszedł jednak z tego starcia obronną ręką. Skupił się na uniwersalnej, miłosnej historii i wygrał. Brawa dla całego zespołu! Jedną z głównych ról zagrała w "Idiocie" czerwona, nowoczesna lodówka. Symbol konsumpcji, pożądania, ale również uczuciowego chłodu. Właściwie jedyny element oszczędnej scenografii. Bo wszystko w tym spektaklu kręci się wokół posiadania. Cały czas mamy też przeczucie, że za chwilę z tej lodówk