EN

23.10.2009 Wersja do druku

Bez pieniędzy, bez kultury

Kongres Kultury Polskiej był ważnym wydarzeniem w polskim życiu społecznym. Nadszedł czas, aby uświadomić politykom i mediom, w jakim kierunku powinny iść zmiany, aby kultura mogła spełniać swe zadania, być obecna i dostępna dla wszystkich - pisze dyrygent Antoni Wit w Gazecie Wyborczej.

A o tym, że był on bardzo potrzebny, przekonują pojawiające się obecnie głosy malkontentów zdziwionych tym, że kultura - każda, zwłaszcza ta wysoka - a także jej dostępność wymagają ogromnych środków finansowych. Nie da się prowadzić wspaniałych teatrów dramatycznych czy operowych, znakomitych orkiestr i festiwali, bogatych w zbiory muzeów, a także wszechstronnej edukacji kulturalnej bez stosownych dotacji. Bez pieniędzy nie powstaną także budynki, w których te znakomite instytucje będą mogły funkcjonować. W dodatku działalność ta musi być planowana z wyprzedzeniem i mieć zabezpieczenie finansowe na dwa-trzy lata. Przekonanie, że wsparcie instytucji i projektów artystycznych przez prywatnych sponsorów pozwoli na utrzymanie wysokiego poziomu działalności artystycznej, można włożyć między bajki albo odsunąć na odległą przyszłość. Obecnie bowiem przy sponsorowaniu sztuka zawsze przegra z bardziej medialnymi tematami, takimi jak zdro

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bez pieniędzy, bez kultury

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online

Autor:

Antoni Wit

Data:

23.10.2009

Wątki tematyczne