Występy Teatru Współczesnego z Warszawy, który przywiózł, pod Wawel "Mistrza i Małgorzatę" Michała Bułhakowa (przekład Ireny Lewandowskiej i Witolda Dąbrowskiego), w adaptacji i reżyserii MACIEJA ENGLERTA, ze scenografią EWY STAROWIEYSKIEJ, z muzyką ZYGMUNTA KONIECZNEGO i ruchem scenicznym JANA PĘCZKA - wywołał, zrozumiałe zainteresowanie widowni w Starym Teatrze. Była ona pełna, młodzi ludzie przeważali, reagując znakomicie na bardzo przejrzystą aluzyjność, szczególnie w pierwszej części tego przedstawienia. Napatrzyłem się na tego "Mistrza i Małgorzatę" a napatrzyłem! Na premierze w Warszawie, w czasie przedstawień podczas Festiwalu Dramaturgii Krajów Socjalistycznych na scenie chorzowskiej i teraz, w Krakowie. Potwierdzam, ze adaptacja sceniczna w drugiej części rozpada się na szereg skeczów, jest wydłużona i doprawdy nie zaszkodzi całości spektaklu wyrzucenie paru scen. Część pierwsza jest znakomita: intryga, goni intrygę, podtekst
Tytuł oryginalny
Ciekawey Bułhakow - świetni aktorzy
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Krakowska nr 298