EN

14.10.2009 Wersja do druku

Kraków. Kultura zaciska pasa

Krakowskie instytucje kultury poradziły sobie z tegorocznymi oszczędnościami. Nie odwoływano premier, wystaw i spektakli, bo cięto główne wydatki bieżące. Ale jeśli sprawdzą się zapowiedzi, że w przyszłym roku budżet kultury zostanie obcięty o 30-40 proc., "to będzie katastrofa" - ostrzegają dyrektorzy placówek. O problemie pisze Tomasz Handzlik w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Najpierw było czerwcowe rozporządzenie prezydenta Krakowa zobowiązujące wszystkie miejskie instytucje kultury do zaoszczędzenia 15-20 proc. budżetu. Dało to w sumie 1 mln 949 tys. zł (cały tegoroczny budżet instytucji kultury to 99 mln zł). Najwięcej - 222 tys. zł - zaoszczędził teatr Bagatela. - Zdając sobie sprawę, że kryzys jest i prędzej czy później nas dopadnie, już pod koniec ubiegłego roku postanowiliśmy wprowadzić strategię prorynkową. Sprawdziliśmy, które spektakle są najbardziej skuteczne ekonomicznie, i zwiększyliśmy ich liczbę, natomiast przedstawienia na małych salach ograniczyliśmy do minimum. Efekt jest taki, że do końca września udało nam się odrobić kwotę, której nas pozbawiono. To jednak strategia krótkotrwała, bo nieprawdopodobne wyśrubowanie norm i czasu pracy prowadzi do patologii relacji międzyludzkich. Ludzie padają ze zmęczenia - podkreśla Henryk Jacek Schoen, dyrektor Bagateli. (...) Ale wprowadzone przez prez

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kultura oszczędza i ostrzega

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków online/13.10

Autor:

Tomasz Handzlik

Data:

14.10.2009

Wątki tematyczne