Ukrzyżowanie zderzone z upiornym balem wampirów. Ludzka uczciwość, miłość i słabość w konfrontacji z diabelską potęgą zła, której służą pieniądze, piękne kobiety i spece od mokrej roboty. "Mistrz i Małgorzata" Michaiła Bułhakowa - najnowsza premiera bielskiego Teatru Polskiego - to trzygodzinny spektakl, imponujący plastycznym rozmachem i mądrością tekstu. Widowisko jest fascynujące i - groźne. Widz zapatrzony w urokliwe obrazy i nie słuchający uważnie padających ze sceny słów może wbrew intencjom twórców przedstawienia - ulec fascynacji diabłem i jego malowniczą świtą. Bułhakow, a za nim Andrzej Maria {#os#1982}Marczewski{/#} - reżyser bielskiego przedstawienia - efektownie pokazał diabelskie sztuczki. Od cyrkowych tricków czarnej magii po żonglowanie ludzkim losem. Wrażenie potęguje znakomita gra świateł i rewia kostiumów (projektowali {#os#7454}Anna{/#} i {#os#2340}Tadeusz{/#} Smoliccy) oraz muzyka Tadeusz
Tytuł oryginalny
Potęga zła
Źródło:
Materiał nadesłany
Kronika Beskidzka Nr 6