EN

15.02.1986 Wersja do druku

"Bałkański szpieg" i łódzkie nieporozumienie

Tak złego przedstawienia dawno nie oglądałam! Przepraszam. że już na początku zamieszczam ocenę, co w porządnej recenzji zdarzać się nie powinno, ale muszę dać upust emocjom, aby w miarą spokojnie przystąpić do omówienia przedstawienia "Bałkańskiego szpiega" Duśana Kovacevića w Teatrze Nowym. Zacznijmy od dramatu. Jego bohater Ilja to współczesny jugosłowiański obywatel. Te określenia "współczesny'' i "obywatel" są ważne, bo sytuują Ilję w warunkach powojennej Europy, ściślej w tej jej części, do której zawędrował socjalizm, z wciąż powtarzającymi się okresami "błędów i wypaczeń'', ciągłą weryfikacją i zmianą kierunków polityki, niepewnością stanu istniejącego. Ilja jest "zwyczajnym szarym człowiekiem", jak sam o sobie mówi, a jest to określenie które rozumiemy doskonale, kryje się pod nim przeciętność myśli, czynów i potrzeb, ale nawet ta przeciętność, a może ona przede wszystkim, wymaga minimum komfortu - poczucia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Bałkański szpieg" i łódzkie nieporozumienie

Źródło:

Materiał nadesłany

Odgłosy nr 7

Autor:

Ewa Wesołowska

Data:

15.02.1986

Realizacje repertuarowe