EN

20.01.2005 Wersja do druku

Okropna dziewczyna

- Wielu ludzi twierdzi, że mam takie emploi, że powinnam grać alkoholiczki i wulgarne kobiety - mówi MONIKA OBARA, aktorka Teatru Polskiego w Bydgoszczy.

Rozmowa z Moniką Obarą, aktorką Teatru Polskiego w Bydgoszczy, Elą z serialu "M jak miłość": Podobno już w podstawówce grała pani w szkolnych teatrach? - Zawsze lubiłam pokazywać się przed ludźmi, cieszyć widza. Podobało mi się, że na scenie można zrobić wszystko, wyładować się, zostawić negatywne emocje. Wszystkie pani role są bardzo wyraziste... - ... ale jakże różne. Wielu ludzi twierdzi, że mam takie emploi, że powinnam grać alkoholiczki i wulgarne kobiety. Rzeczywiście, pierwsza rola, dzięki której zagrałam w serialu, taka była. W drugim przedstawieniu dyplomowym grałam pięćdziesięcioletnią kobietę, matkę autystycznego chłopca, bardzo dobrą, wrażliwą. Merylin (bohaterka sztuki "Merylin Mongoł", dziewczyna ładna, lecz przez miejscowych uważana za niespełna rozumu, o bardzo bogatym życiu wewnętrznym - przyp. red.) też jest postacią pozytywną, ciepłą. Cieszę się z tych ról, bo nie odpowiadają temu, co post

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Okropna dziewczyna

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Pomorska nr

Autor:

Magdalena Bobkowska

Data:

20.01.2005