EN

16.03.1972 Wersja do druku

Słowa i czyny!

Jeśli już sezon ubiegłoroczny dawał liczne dowody posuchy w życiu teatralnym Warszawy, to w bieżącym panuje susza niemal absolutna. Dyskusjom, w których wiele się mówi o modelu nowoczesnego, współczesnego teatru, stylu jego pracy, wygłaszanym przez przedstawicieli środowisk teatralnych przemówieniom, w których podkreśla się znaczenie teatru dla... i dążenie poprzez teatr ku..., nie towarzyszą niestety odpowiednio budujące czyny. Spośród iluś tam tegorocznych premier, których tytuły nawet uciekają z pamięci, jedynie "Trzy siostry" u Hanuszkiewicza były przedstawieniem godnym przyzwoitego teatru. Czekało się więc na jakieś wydarzenie, które by przerwało tę smętną ciszę. No i "wydarzenie" nadeszło, ciszę na chwilę przerwało, tyle że zamiast raźniej, zrobiło się jeszcze smutniej. Oto w Teatrze Narodowym jeden z okrzyczanych "młodych - zdolnych" reżyserów wystawił "Romans o Sarmacyjej", coś w rodzaju antologii tekstów z historii litera

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Słowa i czyny!

Źródło:

Materiał nadesłany

Wiadomości nr 11

Autor:

Witalis K.

Data:

16.03.1972

Realizacje repertuarowe