EN

4.02.1972 Wersja do druku

O Jezu!

Przed czterema bodaj laty pewien krytyk doszedł do wniosku, że przyszłość polskiego teatru jest w rękach kilku młodych ludzi, których wymienił z nazwiska. Sąd krytyka powtórzyli inni, pogląd stał się modny i przetrwał nawet te kilka premier, które młodzi ludzie zdążyli sknocić. Pogląd był szkodliwy, gdyż w praktycznych konsekwencjach zwracał się przeciw całej generacji młodych, co miała nieszczęście startować kilka lat przed grupką modną, a teraz została skazana na przedwczesne wyeliminowanie z głównego pola gry. Pogląd był również fałszywy, gdyż za znamiona własnej osobowości uznano samą pewność siebie, która przybierała na ogół jeden tylko kształt: brak szacunku dla tekstu literackiego, podmienianie jego oryginalnych wartości reżyserskimi melizmatami. Mam tę gorzką satysfakcję, że byłem w tej sprawie Kassandrą. Na warszawskiej naradzie teatralnej przed trzema laty mówiłem: "Czytając rozważania poniektórych teatrozna

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

O Jezu!

Źródło:

Materiał nadesłany

Kultura

Autor:

Witold Filler

Data:

04.02.1972

Realizacje repertuarowe