EN

20.01.2005 Wersja do druku

Lublin. Tajemnicze roboty przy Starym

Wczoraj [19 stycznia] przy Teatrze Starym pojawili się robotnicy. Przez cały dzień pracowali. Mieli zakaz udzielania informacji co robią i na czyje zlecenie. Zadzwoniliśmy do właściciela zdewastowanego zabytku, Fundacji "Galeria na Prowincji".

Zapytaliśmy też o ewentualne plany sprzedaży budynku. - Obecnie na temat sprzedaży nie mamy nic oficjalnego do powiedzenia. To wszystko, co mamy do powiedzenia na ten temat - usłyszeliśmy w słuchawce, po czym nasz rozmówca rozłączył się. Służby konserwatorskie, które grożąc grzywnami zabiegają o takie prace, nic nie wiedzą o robotach na terenie teatru. Same roboty nie wyglądają imponująco. Kilku robotników wywoziło gruz z podwórka. Mogli w ten sposób przygotowywać miejsce do składowania materiałów do robót lub robić porządki, np. przygotowujące obiekt do kontroli lub sprzedaży. Ta ostatnia możliwość jest prawdopodobna, gdyż zdaniem Tomasza Rakowskiego, szefa zespołu prasowego Urzędu Miasta Lublin, staroście lubelskiemu Andrzejowi Pruszkowskiemu udało się porozumieć z właścicielem teatru. Waldemar M., wobec którego prokuratura skierowała do sądu sprawę, zgodził się wreszcie na wystawienie zabytku na sprzedaż. Na zdjęciu: drzwi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Roboty, o których nikt nie wie

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Lubelski nr 16

Autor:

Moul

Data:

20.01.2005

Wątki tematyczne