EN

7.04.1974 Wersja do druku

Balladyna w potrzasku ironii

Motto: "Pochlebiasz, mój łysy, I królom, i poetom... Idź precz za kulisy". (Juliusz Słowacki) Być może, ze jeszcze kilka lat temu inscenizacja "Balladyny" w tym kształ­cie, który zaproponował Adam {#os#835}Hanusz­kiewicz{/#}, wznieciłaby święte oburzenie strażników klasyki. Broniliby wówczas strażnicy muzealnych marmurów Sło­wackiego przed... Słowackim. Dzisiaj "Balladyna" wystawiona przy pomocy nieoczekiwanych środków elektryzuje, co prawda, publiczność, ale Rejtanami la­toś nie obrodziło. Jedynie Maria Janion na łamach "Życia Literackiego" wystąpi­ła w obronie tragizmu Balladyny, dowo­dząc, że postać kobiety-królowej to kre­acja tragiczna i polemizując z koncepcją przedstawiania osób fantastycznych przez Adama Hanuszkiewicza. Maria Janion, zgłaszając swoje uwagi krytyczne pod adresem spektaklu, nie czyni wszakże te­go z zaślepieniem i docenia walory in­scenizacji. Nie zamierzam rozstrzygać, kto ma ra­cję. Maria Janion czy A

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Balladyna w potrzasku ironii

Źródło:

Materiał nadesłany

Walka Młodych Nr 14

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

07.04.1974

Realizacje repertuarowe