Na afisz teatru Ateneum wchodzi "Moja córeczka", napisany w 1964 r. dramat Tadeusza Różewicza, którego bohaterką jest młoda dziewczyna żyjąca z sutenerem i ojciec, który próbuje wyrwać ją z tego paskudnego świata.
Bardzo aktualny temat, świetny reżyser, Artur Barciś w dramatycznej roli, i Anna Gorajska jedna z lepszych aktorek młodego pokolenia, to atuty dla których warto wybrać się na pierwszą w sezonie premierę w Ateneum. W kinach ogądać możerny "Galerianki", film, który wywołał gorącą dyskusję na temat relacji rodzice - nieletnie córki. Na afisz teatru Ateneum wchodzi "Moja córeczka", napisany w 1964 r. dramat Tadeusza Różewicza, którego bohaterką jest młoda dziewczyna żyjąca z sutenerem i ojciec, który próbuje wyrwać ją z tego paskudnego świata. - To temat ponadczasowy - uważa Marek Fiedor, reżyser przedstawienia. I choć zastrzega, że filmu Katarzyny Rosłaniec nie widział, a jego realizacja nie ma z nim nic wspólnego, to nie da się ukryć, że problem zyskał na nowo na aktualności. Opisana przez Różewicza historia wydawać się może banalna. Młoda, naiwna dziewczyna - Mireczka (w tej roli Anna Gorajska, nagrodzona na tegorocznym Festiwalu Sz