W Sztokholmie odbyła się inauguracja nowej siedziby Instytutu Polskiego, który mimo protestów miejscowej Polonii z początkiem maja przeniósł się z zabytkowej willi do biura w artystycznej dzielnicy miasta.

Przeprowadzka to efekt trwającej od ponad 10 lat reorganizacji polskich placówek kulturalnych za granicą prowadzonej przez MSZ. Zgodnie z jej założeniami, Instytut Polski działa od niedawna jako biuro menedżerskie nieposiadające własnej powierzchni wystawienniczej, a wszelkie imprezy są organizowane we współpracy z galeriami, kinami i innymi instytucjami kulturalnymi w całej Szwecji. Podobną reformę przeszły także Instytuty Polskie m.in. w Berlinie, Londynie i Paryżu. Nowy lokal Instytutu, w całości wyposażony przez polskich projektantów, ma zainteresować Szwedów polskim designem. Na ścianach są tapety wykorzystujące łowicki motyw, na podłogach leżą przypominające wycinanki dywany Moho Design. Wszystkie meble, a nawet kubki do kawy są projektowane przez Polaków. Uroczystą inaugurację Instytutu zorganizowano w położonym po sąsiedzku klubie Kaegelbanan. Ponad 150 gości wysłuchało koncertu znanego szwedzkiego muzyka o polskich korzeniach C