EN

20.07.1997 Wersja do druku

Hamlet zmartwychwstały

Wystrój sceny zdaje się zapowiadać raczej amerykański musical niż przedstawienie najpoważniejszego dramatu Szekspira. Draperia z czarnej połyskliwej folii i sznury migających dyskotekowo od cza­su do czasu kolorowych żarówek wprowadzają w klimat współcześnie nam panującej - a kontrastowej dla jakiegokolwiek stylu - tandety. Bo przeciwko prymitywizmowi i tandecie właśnie, wdzierającym się wszelkimi dostępnymi i niedostępnymi szczelinami w nasz świat, "Hamletem" zdają się protestować twórcy bielskiego przedstawienia. Jego bohaterowie zachowują się jak ludzie żyjący wokół nas, a więc w świecie, gdzie wszystko jest możliwe, gdzie każ­dego można zabić, gdzie każdy może rządzić - w świecie łatwych i błyskotli­wych karier, w świecie gwałtu i przemocy. A więc zgodnie z teorią Jana Kotta - "Hamlet" współczesny? Tytułowy bohater to trochę zagubiony, a trochę w stosunku do tego świata zdystansowany intelektualista. Obserwuje świat z boku

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Hamlet zmartwychwstały

Źródło:

Materiał nadesłany

Wiadomości Kulturalne Nr 29

Autor:

Anita Nowak

Data:

20.07.1997

Realizacje repertuarowe