EN

28.08.2009 Wersja do druku

Gdańsk. Ennio Morricone na Festiwalu Solidarności

Ennio Morricone [na zdjęciu], 81-letni włoski tytan muzyki filmowej, to z wyglądu niepozorny, nierzucający się w oczy, uśmiechnięty okularnik z zaczeską na łysince.

Nie zabiega o sławę, wieczory spędza z rodziną przy paście i dobrym chianti i - co ważne - nie przepada za samochodami. Nie ma własnego automobilu i wszędzie truchta pieszo, z czym wiążą się czasami komiczne dolegliwości. Oto pewnego razu, jak wspominał w jednym z wywiadów, zaproszono go do jury prestiżowego włoskiego festiwalu filmowego w Wenecji. Nasz bohater spacerkiem dotarł z hotelu przed festiwalowy gmach i nieoczekiwanie stanął oko w oko w murem ochroniarzy, którzy za nic nie chcieli uwierzyć, że zażywny staruszek to kompozytorska chluba Italii. - Wzięli mnie za oszusta, bo w ich przekonaniu sławny Morricone powinien zajechać przed aulę co najmniej posrebrzanym rolls-royce'em - kpił mistrz. Drugiej takiej przygody nie przeżyje na pewno w najbliższą niedzielę w Gdańsku, gdzie osobiście uświetni trwający tam Festiwal Solidarności. Morricone wystąpi w Stoczni Gdańskiej na koncercie dla 30 tys. widzów w roli uzbrojonego w batutę dyryge

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Muzyczny hołd Ennio Morricone dla Jana Pawła II i Solidarności

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska nr 201

Autor:

Franciszek Barwiński

Data:

28.08.2009

Wątki tematyczne