Niezapomniany JERZY KARASZKIEWICZ, specjalista od ról cwaniaczków, cinkciarzy i meneli w polskim filmie, miał specyficzne poczuciem humoru i wrodzony dystans do siebie, co u ludzi związanych z show biznesem zdarza się niezwykle rzadko.
O sobie pisał: "Mam wielki talent aktorski. I to jest jedna zaleta mojej osobowości. Drugą jest skromność. I ta skromność kazała mi zawsze tak grać, by nikt mojego talentu nie zauważył. Można więc powiedzieć, że osiągnąłem sukces". Niezapomniany Jerzy Karaszkiewicz, specjalista od ról cwaniaczków, cinkciarzy i meneli w polskim filmie, miał specyficzne poczuciem humoru i wrodzony dystans do siebie, co u ludzi związanych z show biznesem zdarza się niezwykle rzadko. Należał do najsympatyczniejszych i najbardziej towarzyskich ludzi filmu i teatru. Był gawędziarzem. Miał świetne, cięte pióro. Swoje życie zawodowe w znacznej mierze przebalował i przesiedział w teatralnym bufecie, co zaowocowało przezabawnymi wspomnieniami, wydanymi pod tytułem Pogromca łupieżu. - Ty mi nie jesteś potrzebny na scenie. Ja ciebie potrzebuję w bufecie - tymi słowami Adam Hanuszkiewicz zaangażował go w 1990 roku do stołecznego Teatru Nowego. Łatwo się domyślić, �