Akcja spektaklu toczy się współcześnie na irlandzkiej prowincji. Do jedynego w okolicy pubu przybywa młoda kobieta, która zamierza kupić opuszczoną farmę. Jej pojawienie się wywołuje serię niezwykłych opowieści. - W tym spektaklu nie ma wielkich wydarzeń, nie ma porywającej akcji. Treścią tej sztuki jest spotkanie w pubie. I nawet jeżeli nie prowadzi ono do wielkich dramatycznych rozwiązań, to sama alchemia więzi między bohaterami jest materiałem teatralnym. Sztuka jest grana z dużym powodzeniem i w Dublinie, i w Londynie - mówi reżyser przedstawienia. - Po przeczytaniu tekstu doszłam do wniosku, że jest to zupełnie coś innego, coś dla mnie nowego. Wcześniej nad podobnym materiałem nie pracowałam. To wyzwanie. - "The Weir" to materiał czysto ludzki, to znaczy czysto aktorski. To mnie zainteresowało. Chciałam się zmierzyć z żywiołem aktorskim. Ten tekst jest pretekstem do stworzenia postaci i wykreowania prawdziwych relacji
Tytuł oryginalny
Sztuka "irlandzkiego Czechowa"
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Nr 271