EN

12.12.1997 Wersja do druku

Bolesność oczyszczająca

Rozmowa z reżyserem Tadeuszem Dutkiewiczem

- Nie miałam jeszcze okazji rozmawiać z reżyserem, który równolegle pracuje nad dwoma różnymi ale równie trudnymi dramatami, do tego z obsadą tak odmienną - z jednej strony są to młodziutkie studentki, w "Czekając na Godota", z drugiej - doświadczone, znakomite aktorki naszej sceny w "Prezydentkach"... - Wyprzedzę twoje pytanie: dlaczego w najsłynniejszym, owianym legendą dramacie Becketta obsadziłem dziewczyny? Najpierw wypowiem banał, iż jest to niezwykle mądry, głęboki i przenikliwy tekst; egzsystencjalny i jednocześnie naładowany wspaniałym humorem. Jego głównym walorem jest uniwersalizm, tak przesłania, jak podstaw bohaterów, mimo egzystencjonalnej beznadziei wciąż czekających z nadzieją i w tym czekaniu coraz bliższych sobie, coraz bardziej ludzkich. Tekst wcale ich jednoznacznie nie określa, chociaż postaci mają męskie imiona (zresztą bardziej "literackie" niż z życia wzięte). Myślę, że w gruncie rzeczy płeć nie odgrywa w tym dram

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bolesność oczyszczająca

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 241

Autor:

Elżbieta Lenkiewicz

Data:

12.12.1997

Realizacje repertuarowe