EN

3.07.2009 Wersja do druku

Szczecin. Kulinarne i klubowe zycie festiwalu

Nie samym teatrem żyje człowiek; by tworzyć, jeść musi. Już od pierwszego dnia lipca artyści X Festiwalu Spoiwa Kultury posilają się w Piwnicy Kany i w stołówce Akademii Morskiej.

Festiwal Spoiwa Kultury 2009 rozpoczęty. Dziś pirewszy pełny festiwalowy dzień. Pełen atrakcji dla ducha. Dziś na dobre rusza też festiwalowa kuchnia i zaplecze gastronomiczne. Dzięki temu podczas Spoiw nie zabraknie też atrakcji dla ciała. Śniadania i kolacje artyści spożywają w Piwnicy Kany. Nad pieczołowicie przygotowanym menu czuwa Dorota Obalek wraz z zespołem. Na stołach znaleźć można dania mięsne oraz wegetariańskie, serwowane na zimno i ciepło. Zupy, makarony, kotlety, nadziewane cukinie, naleśniki i sałatki. Jednym zdaniem: feeria barw i zapachów. I choć kuchnia otwarta jest tylko do północy, spragnieni, nie tylko wrażeń teatralnych, w barze Piwnicy, ku pokrzepieniu, otrzymają herbatę, kawę i liczne trunki alkoholowe. W czasie Festiwalu Piwnica Kany żyje własnym, specyficznym życiem. Przez trzy dni lokal w ogóle nie jest zamykany. W tym czasie pracuje tam ośmiu barmanów, tyle samo osób w kuchni i grupa wolontariuszy, kierowana przez

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Spoiwa Kultury: w Piwnicy przy Kanie na śniadanie

Źródło:

Materiał nadesłany

www.stetinum.pl

Autor:

Barbara Kownacka

Data:

03.07.2009

Festiwale