EN

3.03.1985 Wersja do druku

W teatrze - karnawał

Z repertuaru scen warszawskich, a pewnie i całej Polski, wynika, że prawie wszystkie teatry, z wyjątkiem tych, w których i tak się nic nie dzieje, zaproponowały swym widzom rozrywkę. Rozrywka, co wynika z najszlachetniejszych motywacji jej twórców, jest w teatrze propozycją miłych przeżyć, pozytywnych doznań estetycznych, poczucia spokoju, łagodności i dystansu wobec rozgrywających się na scenie spraw. To chwila godziwego, bezpiecznego odpoczynku, a jeśli się uda, także intelektualnej gimnastyki. Ta potencjalna wielość niebagatelnych przecież wartości sprawia, że publiczność niezmiennie, od zarania teatru, stałą sympatią darzy ten właśnie nurt jego działalności. Wypełniając szczelnie widownię pobudza często twórców i krytyków do ponownego podjęcia istniejącego od lat sporu, czy powszechna akceptacja jakiegoś dzieła oznacza równocześnie jego wysoką ocenę. Krytycy odpowiadają, że tak nie musi być, publiczność wie swoje, a twórcy cz�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W teatrze - karnawał

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd Tygodniowy nr 9

Autor:

Andrzej Lis

Data:

03.03.1985