EN

10.08.1997 Wersja do druku

Zniekształcony sens i kompozycja recenzji

Z mojej recenzji Fausta w Starym Teatrze (WK nr 30) niewidzialna, anonimowa ręka wyrzuciła spore fragmenty. Skrótów ze mną nie uzgadniano, co kiedyś należało do obowiązujących redakcyjnych obyczajów. Zwykle nie reaguję zbyt nerwowo na tego rodzaju operacje. Tym razem jednak w sposób dotkliwy zniekształcono sens i kompozycję recenzji, zamieniając ją w garść nie powiązanych ze sobą spostrzeżeń na temat ważnego w końcu przedstawienia. Uprzejmie zatem proszę o zamieszczenie w tym dziale przynajmniej trzech z kilku pominiętych fragmentów. A oto one: 1. (Historię Fausta rozgrywa Jarocki) "Tu, na ziemi, w świecie mrocznym, nocnym, zamkniętym, bez przestrzeni, rozmachu i oddechu. Czasem tylko na horyzoncie błysną światełka gwiazd na czarnym nieboskłonie". Widziałam przedstawienia, w których Mefisto wyprowadzał Fausta z ciemnej pracowni w ziemski świat, otwarty, pełen barw, ruchu i przestrzeni. Niby dwa zdania, drobiazg, a jednak nie bez znaczenia. 2.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zniekształcony sens i kompozycja recenzji

Źródło:

Materiał nadesłany

Wiadomości Kulturalne nr 32

Autor:

Bożena Winnicka

Data:

10.08.1997

Realizacje repertuarowe