EN

4.03.1984 Wersja do druku

Kurier Warszawski

W Warszawie moda na Gombrowicza * "Pornografia", czyli człowiek chce być młody! * Witkacy z muzyką (ale raczej skromną) * Premiera Różewicza, nie tylko o Kafce * Powrót do G. B. Shawa

Opóźnia się, niestety, rewaloryzacja rent i emerytur, spóźniają się pociągi, z opóźnieniem dochodzą do nas listy i przesyłki, spóźniają się premiery w teatrach i edycje periodyków, sami też - bądźmy szczerzy - z opóźnieniem przychodzimy na niejedno spotkanie, nic więc dziwnego, że i Kurier, by nie wyłamywać się z ogólnych tendencji, otwiera nowy rocznik ze znacznym opóźnieniem. Już marzec, niemal wiosna, a tu dopiero pierwszy, styczniowy numer. Trudności były, rzecz jasna, obiektywne, winnych - jak zawsze u nas - nie uświadczysz, pozostają więc jedynie przeprosiny i zapewnienia, że Kurier poprawi się w przyszłości. Lecz czy ktoś jeszcze wierzy w zapewnienia? Poprzedni rocznik Kuriera zamknąłem informacją o warszawskiej modzie na Gombrowicza, bo istotnie w co drugim teatrze Gombrowicz jest na składzie (grywa go obecnie pięć warszawskich scen), ominąłem jednak, w tej krótkiej notce jedną z premier, by poświęcić jej teraz kilka słów

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kurier Warszawski

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 1

Autor:

Lucjan Kydryński

Data:

04.03.1984

Realizacje repertuarowe