EN

22.02.1984 Wersja do druku

Spacer po "Pornografii"

I znowu Gombrowicz. Zaległość recenzencka sprzed paru miesięcy - "Pornografia" na Scenie 61 w Teatrze Ateneum. Spektakl wciąż oblegany przez widzów, żywo i gorąco przyjmowany, grany - co widać - z satysfakcją zawodową przez wykonawców. Adaptował powieść Gombrowicza na scenę Andrzej Pawłowski, onże reżyserował, a całe to przedsięwzięcie jest jego przedstawieniem dyplomowym (Wydział Reżyserii PWST w Warszawie). Przedstawienie ma charakter pastiszu na Rodziewiczówna, czy Zarzycką (i to zgadza się z zamysłami Gombrowicza co do "Pornografii", jeśli wierzyć w to, co napisał we wstępie do paryskiego wydania powieści w roku 1960), ale użyto środków najprostszych, wręcz werystycznych i osiągnięto efekt poetyckiego surrealizmu w wymiarze komedii egzystencjalnej. Zabieg wcale niełatwy, w pełni udany. Publiczność bawi się znakomicie, nawet ta zwabiona wyłącznie tytułem spektaklu. No, pornografii w "Pornografii" nie ma - jak wiadomo - ani na lekar

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Spacer po "Pornografii"

Źródło:

Materiał nadesłany

Tu i teraz nr 8

Autor:

Teresa Krzemień

Data:

22.02.1984

Realizacje repertuarowe