EN

19.02.2003 Wersja do druku

Miłość w Paryżu

Czy Renoir i Degas malowali prawdziwy Paryż? Czym naprawdę zajmowały się praczki Z Montmartru? Być może niebawem poznamy odpowiedzi na te pytania. Za kilka dni na Śląsku wystąpi łódzki Teatr Muzyczny ze spektaklem "Can-Can"

Teatr Muzyczny w Łodzi sięgnął po sztukę Cole'a Portera z lat 50. "Can-Can" to komedia o artystach żyjących "goło i wesoło" na paryskim Montmartrze pod koniec XIX wieku, którzy marzyli, by - jak mówił młody rzeźbiarz Mustafa - "Paryż dostał bzika na ich punkcie". W spektaklu pojawiają się również młode praczki oddające się szalonym tańcom w nocnych lokalach i knajpach. Każdą zabawę kończył tytułowy kankan: najbardziej wyczerpujący taniec, burzący wszystkie konwenanse XIX-wiecznej Europy. "Can-Can" od momentu premiery stał się ogromnym hitem. Sprawił to geniusz autora. Ten amerykański kompozytor i legenda był twórcą niezliczonych przebojów musicalowych, filmowych i teatralnych, śpiewanych po dziś dzień. Większość z nich określa się jako evergreeny, np. "My heart belongs to Daddy", "The New York", "Wunderbar", "We open in Venice" "So in love" wykonywali m. in. Fred Astaire i Ginger Rogers, Rita Hayworth i Gene Kelly, Marilyn Monroe i Jack

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miłość w Paryżu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 42

Autor:

Marcin Mońka

Data:

19.02.2003

Realizacje repertuarowe