EN

18.06.2009 Wersja do druku

Chcemy obejrzeć jak najwięcej przedstawień

- W tym bardzo znanym na świecie dramacie ["Edmond" Davida Mameta], znajdzie się coś z każdej narodowości. Dla nas, porusza ona istotny problem globalizacji, edukacji, opowiada o społeczeństwie - mówi Ivailo Dragiev, student Narodowej Akademii Sztuk Teatralnych i Filmowych w Sofii.

Wywiad ze studentami Narodowej Akademii Sztuk Teatralnych i Filmowych w Sofii - Momchilem Myasishtevem, Blagoyem Boichevem i Ivailem Dragievem. Natalia Staszczak: Dziś w naszej szkole są tłumy ludzi, wiecie dlaczego? - Nie Zaczęły się egzaminy wstępne na Wydział Aktorski. W tym roku chętnych jest około 1200 osób. Czy w Bułgarii Wasz wydział też budzi takie zainteresowanie? Ile osób stara się zostać aktorem? IVAILO: Kiedyś starało się nawet 2000, 3000 ludzi. Teraz znacznie mniej - 200, 300 osób. MOMCHIL: Tak, ale musisz dodać, że w Bułgarii mieszka 7 milionów ludzi, a w Polsce około 40. Czy trudno zdać taki egzamin? IVAILO: Tak! Pierwszego dnia trzeba zaprezentować monolog dramatyczny, komediowy, piosenkę, taniec i dwie bajki Bajki? IVAILO: Tak, to bardzo dobry sposób, by poznać ekspresję kandydata. Musisz na przykład udawać jakieś zwierzę, jego zachowanie. BLAGOY: Następnie profesorowie dają specjalne zadania. Trzeba na przykład

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wywiad ze studentami Narodowej Akademii Sztuk Teatralnych i Filmowych w Sofii - Momchilem Myasishtevem, Blagoyem Boichevem i Ivailem Dragievem

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatrakcje Festiwalowe nr 4/18.06

Autor:

Natalia Staszczak

Data:

18.06.2009

Festiwale