EN

12.06.2009 Wersja do druku

Piękna idea Teatru Szekspirowskiego została wynaturzona

Z wielkim zainteresowaniem zabrałem się do czytania wypowiedzi profesora Jerzego Limona w "Polsce Dzienniku Bałtyckim", ale po lekturze nie można jej określić inaczej niż jako rozczarowującą. Profesor nie podejmuje dyskusji, nie próbuje ustosunkować się do przedstawionych w artykule p. Korzeniowskiego wątpliwości. Merytoryczną naukową dyskusję zastępują emocje i inwektywy, proszę wybaczyć, ale niekiedy poniżej pasa - pisze Andrzej Januszajtis w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Nie przystoi, Panie Profesorze, w ten sposób atakować młodego, pełnego zapału człowieka, jakim jest pan Tomasz Korzeniowski, którego całą "winą" (!?) jest, że walczy o czystość idei konserwatorskiej i zachowanie historycznego piękna Gdańska. Ma do tego pełne prawo, zarówno z racji wiedzy, jak i kwalifikacji fachowych, na pewno nie mniejszych niż u niektórych Pana doradców. Wystarczy spojrzeć na kościół Mariacki, którego wnętrze od czasu objęcia przez niego funkcji dyrektora zbiorów w imponującym tempie odzyskuje blask. Nie jest on też reprezentantem "małej grupki" przeciwników bryły Rizziego w tym miejscu: w tej sprawie ma poparcie czterech towarzystw, w tym dwóch zrzeszających historyków sztuki i konserwatorów. To jest głos środowiska fachowców, którego nie wolno lekceważyć. I nikt nie robi tego dla osobistej korzyści. Ta sprawa nas boli, czy to tak trudno zrozumieć? Wróćmy do meritum sprawy. Pisze Pan, że w 1991 roku (ej, czy nie w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piękna idea Teatru Szekspirowskiego została wynaturzona

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki online

Autor:

Andrzej Januszajtis

Data:

12.06.2009

Wątki tematyczne