EN

16.12.1995 Wersja do druku

Życie to sztuka w bardzo kiepskiej obsadzie

W ciemnej salce koktajlbaru siedzi grupka gości. Każdy ma problemy, każdy mówi o nich słowami piosenki Paolo Conte. Dla jednych czas jest jak "słodki sok/ za rokiem/ kapie rok...", dla innych "życie/ to sztuka w bardzo kiepskiej obsadzie/ Dziwka gra rolę dam/ Anioła łotr i cham/ mędrca półgłówek rżnie...". Piotr [powinno być Andrzej - przyp.red.] Strzelecki, autor i reżyser nowego spektaklu Rampy, postanowił przybliżyć nam twórczość włoskiego artysty, który karierę rozpoczął w latach 60. i wciąż jest bardzo popularny w Europie, choć u nas nie znany. - Conte potrafi stworzyć szczególny klimat, ma wiele uroku i ciepła. Jego piosenki, często autoironiczne, są pełne finezji i dowcipu. Mówią o codziennych małych radościach i smutkach, o egzotycznych krajach odwiedzanych w marzeniach; o nadziejach i mirażach - opowiadają twórcy spektaklu. Andrzej Strzelecki nie ograniczył się do przetłumaczenia tekstów. Napisał je na nowo, osadził w nas

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Życie to sztuka w bardzo kiepskiej obsadzie

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 342

Autor:

JGZ

Data:

16.12.1995

Realizacje repertuarowe