EN

13.05.2009 Wersja do druku

Matka Boska gażdżetowa

- Pankowski dotyka problemów, o których bardzo wiele osób boi się otwarcie mówić. Doświadczenie obozów zagłady, temat polskiej religijności, ludzkiej seksualności. Jeśli inni próbują coś zachować w jednej, ustalonej formie, jak w muzealnych gablotach, Pankowski reaguje wobec czegoś takiego niezmiennie sprzeciwem - mówi reżyser BARTOSZ FRĄCKOWIAK przed dzisiejszą premierą spektaklu "Ksiądz H., czyli Anioły w Amsterdamie" w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku.

Z Bartoszem Frąckowiakiem [na zdjęciu], reżyserem sztuki "Ksiądz H." w teatrze Wybrzeże, rozmawia Jarosław Zalesiński: W "Księdzu Helenie" Mariana Pankowskiego kontrowersji nie brakuje, a Pan to jeszcze podrasował końcową sceną zbiorowego gwałtu na Matce Boskiej... - Ale ta scena jest sceną formalną. U Pankowskiego nigdy nie mamy do czynienia z kontrowersją dla kontrowersji. To zawsze bardzo mocno przetworzona forma! Owszem, tak jest u Pankowskiego... - I podobnie jest w naszym przedstawieniu. Przecież nie pokażemy realistycznej sceny gwałtu na Matce Boskiej. Grać w niej będzie tancerka, Iwona Pasińska. Spektakl otwiera inna scena... ale nie chciałbym zbyt wiele zdradzać... To ja dopowiem: scena, w której Matkę Boską zamienia się w dewocyjny gadżet. - Bardzo mocno definiuje to, z jakim światem przyjdzie nam obcować. To świat, w którym wszystko jest na sprzedaż, gdzie Matka Boska z lokalnego bóstwa, bardzo bliskiego ludziom, z takiej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Matka Boska gażdżetowa

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 111

Autor:

Jarosław Zalesiński

Data:

13.05.2009